Największą pomoc od UNRRA uzyskały Chiny, Polska znalazła się na drugim miejscu. Towary od „cioci Unry” (jak nazywali ją Polacy) nie tyle zaspokajały podstawowe potrzeby, co przynosiły smak i styl życia bogatszego Zachodu.
Polska dostała od UNRRA towary na łączną sumę ponad 470 milionów dolarów. Przede wszystkim były to leki i żywność. Żywność stanowiła około 38% wysyłanych towarów. Oprócz tego otrzymaliśmy 340 tysięcy ton zbóż siewnych, tysiące sztuk drobiu i 112 tysięcy jaj wylęgowych.
UNRRA rozpropagowała także DDT, ostry środek trujący, który pomógł uporać się z epidemią tyfusu. Nie bez znaczenia było także kompletne wyposażenie 23 szpitali, czy też ułatwienie uruchomienia komunikacji i transportu przez dostarczenie parowozów, wagonów i samochodów ciężarowych.
Pomoc miała charakter charytatywny, nie pobierano za nią opłat. Budżet organizacji tworzyły składki 32 państw, które nie przeżyły okupacji. Wpłacały one 1% swojego dochodu narodowego na jej rzecz, pozostałe państwa wpłacały dobrowolne kwoty. Głównymi darczyńcami były Stany Zjednoczone (70% pomocy) i Wielka Brytania.
Polska w ramach rewanżu wysyłała węgiel do Austrii i Jugosławii, a także wpłaciła 10 milionów złotych na rzecz organizacji. Trudno jest stwierdzić ile z dóbr przekazanych przez UNRRA dotarło do potrzebujących, a ile zostało rozkradzione lub wywiezione z Polski na Wschód.
Źródło: Historia PRL, Warszawa: 2009, s. 87.
śmieszna piosenka o działalności UNRRA w Polsce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz