To jemu udaje się przekonać przywódców III Rzeszy do kapitulacji. To jemu również udało się poruszyć satyryczną wyobraźnię Polaków. To dzięki niemu mamy dziś tak wiele kawałów.
Przykład:
Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?
Gestapo obstawiło wszystkie wejścia, ale Stirlitz ich przechytrzył. Uciekł przez wejście.
Szybkościomierz w samochodzie Bormanna pokazywał 80 km/h. Obok szedł Stirlitz udając, że nigdzie się nie spieszy.
Tylko Breżniew się nie śmiał - odznaczył odtwórcę głównej roli Wiaczesława Tichonowa Gwiazdą Bohatera Pracy Socjalistycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz