poniedziałek, 23 marca 2009

Początki "Solidarności" (trochę historii)

5 grudnia 1975 roku nastąpiła konsolidacja rozproszonych środowisk opozycyjnych. 59 intelektualistów podpisało list protestacyjny wobec planowanych zmian w konstytucji. Domagano się wolności słowa i sumienia, swobody zrzeszania się w związki zawodowe.
W 1976 roku powstało Polskie Porozumienie Niepodległościowe, które za główny cel stawiało sobie odzyskanie suwerenności przez Polskę.

W tym samym roku premier Jaroszewicz zapowiedział podwyżki cen żywności, co spowodowało wybuch niezadowolenia społecznego. Manifestacje robotnicze objęły Radom, Warszawę (głównie Ursus), Płock, Poznań, Łódź, Wrocław i Wybrzeże. 25 czerwca rząd wycofał się z planowanych podwyżek.

Jednak na uczestników protestów spadły represje, kary pozbawienia wolności, które zbulwersowały środowisko intelektualne. Jacek Kuroń napisał list do Enrico Berlinguera, sekretarza generalnego włoskiej partii komunistycznej. Podobne listy skierowano do władz PRL-u, a także niezależnej prasy na Zachodzie. Natomiast studenci zainicjowali akcję pomagania rodzinom poszkodowanych. W obronie represjonowanych stanęli również biskupi.

23 września 1976 roku utworzono KOR, czyli Komitet Obrony Robotników. W 1978 roku na Wybrzeżu, na Śląsku i w Ursusie powstają Wolne Związki Zawodowe (WZZ), w których wyróżniają się: Lech Wałęsa i Anna Walentynowicz. W 1977 powstaje Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, a we wrześniu 1979 Konfederacja Polski Niepodległej. 7 maja 1977 roku utworzono Studencki Komitet Solidarności.

Niebagatelne znaczenie dla poczucia solidarności i siły społeczeństwa polskiego miała I pielgrzymka do Polski Jana Pawła II w czerwcu 1979 roku.

W 1980 roku, w Gdańsku, powstał Komitet Robotniczy kierowany przez Lecha Wałęsę. W tym czasie niezadowolenie społeczne narastało, aż w lipcu 1980 wybuchł strajk w Świdniku, potem w innych zakładach na Lubelszczyźnie, Dolnym Śląsku, Wielkopolsce i Wybrzeżu.

14 sierpnia zastrajkowała stocznia im. Lenina, a po niej całe Trójmiasto. 16 sierpnia powołano w Gdańsku Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, którym kierował Lech Wałęsa. Liczba strajkujących osób wyniosła ponad 1 mln 200 tys. osób. Mimo to nie doszło do wystąpień ulicznych, czy aktów wandalizmu. Władze PRL zaczęły negocjacje ze związkowcami, które zakończyły się podpisaniem protokołu gdańskiego, który gwarantował m.in. prawo zrzeszania się w niezależnych związkach zawodowych i prawo do strajku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz